No.57035
ja miałem jakąś historie architektury, filozofię i jakieś problemy społeczne czy coś
tak trochę na odpierdol były prowadzone, za mało żeby odchamić kuca
No.57036
>>57035U mnie były procesy innowacyjne i psychologia umiejętności inżynierskich
oba przedmioty właściwie uczyły tego żeby postarać sie postawić w butach klienta i wysłuchać to co ma do powiedzenia xD
No.57037
>>57036a to chyba na jakimś uniwerku bo u mnie na polidupie nigdy w życiu takie coś, tylko weż napierdalaj diagramy w chuj wartym UMLu
No.57038
>>57037znajomego mam co zrezygnował z politechniki bo mieli tam meteorologie xD
Nie wiem czy to prawda ale zgniłem nawet jak to była wymówka
No.57039
>>57038to chyba jakiś profesorek nie miał roboty i wcisnęli ten przedmiot xD
No.57042
pjatk temat
No.57043
>>57042pjatk to chyba nie politechnika
No.57045
>>57042podobno chcą sie ubiegać o status uniwerku i wtedy bedzie pjutk xD
No.57046
>>57045małego masz pjutka
małego
No.57047
mam te same doświadczenia opie
u mnie w kuceksie połowa osob jak dostanie zadanie okołokucownicze typu
>napisz maila do kogoś z zewnętrznej firmy żeby coś ustalić
>napisz jakąś dokumentację/inny techniczny tekst który potem będzie wstawiony na stronę internetową firmy
to muszą najpierw pół dnia pojęczeć że hurr czemu ja to muszę robić, a potem spędzają dwa dni na napisanie pół strony tekstu
a ci bardziej autystyczni to w ogóle nie zrobią tylko będą pasywno agresywnie czekać aż ktoś inny zrobi
No.57048
>>57047Mnie wkurwia jak jest jakiś opensourcowy projekt co go używam do kucowania hobbystycznie i tam zawsze znajdzie sie ktoś kto musi iść pod prąd i usuwać feature które są oczywiste w rozwiązaniach komercyjnych tylko po to żeby dać użytkownikowi "wolność" ustawienia sobie tego samemu
w praktyce wygląda to jakby te elementy były zepsute
No.57098
>>57034psychologia jest bardzo potrzebna w codziennym życiu, choćby żeby samego siebie zrozumieć
ludzie wyśmiewają przedmioty humanistyczne a one są dużo ważniejsza dla rozwoju człowieka niż jakieś kucowanie i inna matma
No.57104
>>57098No właśnie z psychologi jedyne co wyniosłem to to że psychologowie mają nałożone do głowy góre różnych formułek które mogą ale nie muszą być czasem prawdziwe, i trzymają sie ich jakby to były jakieś prawdy objawione i wogóle nie widzą kontradykcji tych formułek z rzeczywistością xD